W Internecie można bez większego problemu znaleźć różnego rodzaju fotografie i grafiki, ale tylko nieliczne z nich nadają się do wykorzystania w produktach. Materiały takie są bowiem objęte prawami autorskimi i to niezależnie od tego w jaki sposób są rozpowszechniane. Warto pamiętać o tym, że ochronie prawnej dodatkowo podlega wizerunek osób, które na zdjęciach są widoczne. W tym przypadku dobrze jest więc wiedzieć czym są licencje Creative Commons i na co pozwalają.
Creative Common to system licencji, dzięki którym właściciel praw autorskich do danej fotografii czy grafiki upoważnia użytkownika do korzystania z nich pod określonymi warunkami. Podstawowym celem licencji CC jest stworzenie swego rodzaju kompromisu między ochroną praw autorskich a dzieleniem się twórczością z innymi osobami. Spośród 7 licencji trzy określane są mianem "wolne licencje", które dają odbiorcom najwięcej swobody. To one są najczęściej wybierane przez nauczycieli czy wykładowców.
To mechanizm, który służy do udostępniania z najszerszymi możliwymi w ramach obowiązującego prawa swobodami. Autorzy, którzy publikują na CC 0 nie wymagają podpisywania swoich prac. Zasadniczo jest więc to narzędzie, które pozwala na "zrzeczenie się" praw autorskich wszędzie tam, gdzie prawo na to nie pozwala. Tak jest i w Polsce, gdzie CC 0 rozumiane jest w zasadzie jako przekazanie utworu do domeny publicznej lub zrzeczenie się tylko praw autorskich majątkowych (nie można się zrzec praw autorskich osobistych).
Ta licencja wymaga z kolei od użytkownika zachowania informacji o autorach i licencji, poza tym pozwala jednak na dowolną zmianę. Tę licencję warto wybrać, gdy autor chce pozwolić na swobodne wykorzystywanie (poprawianie, powielanie, rozpowszechnianie) swoich zdjęć czy fotografii, również w celach komercyjnych. Ta licencja jest doskonałym rozwiązaniem, gdy użytkownikowi zależy właśnie na komercyjnym wykorzystaniu materiałów np. w mediach.
To najlepsza licencja, gdy autor chce zagwarantować, aby wszystkie treści, które powstaną w oparciu o dane grafiki, zdjęcia, były w takim samym stopniu dostępne dla innych. Licencja ta więc w zasadzie narzuca konieczność zastosowania tej samej licencji dla utworów zależnych. Co ciekawe, właśnie na takiej licencji publikowane są zasoby Wikipedii. Warto też wiedzieć, że licencja ta pozwala na ponowne objęcie utworów pełną ochroną prawnoautorską.
Są to licencje:
Uznanie autorstwa użycie niekomercyjne CC BY-NC;
Uznanie autorstwa użycie niekomercyjne na tych samych warunkach CC BY-NC-SA.
Pozwalają one autorowi na zachowanie prawa do komercyjnego sprzedawania, wykorzystywania utworu, ale jednocześnie gwarantują odbiorcom możliwość jego kopiowania i wykorzystywania, ale nie w celach zarobkowych. Jednak w praktyce bardzo często okazuje się, że ciężko jest określić, czy dane użycie ten warunek narusza czy nie. Przykładem jest publikacja na stronie internetowej organizacji zdjęcia czy grafiki, podczas gdy na tej samej stronie znajdują się reklamy.
Jest to
Uznanie autorstwa bez utworów zależnych CC BY-ND
Uznanie autorstwa użycie niekomercyjne bez utworów zależnych CC BY-NC-ND.
Te licencje nie pozwalają na modyfikowanie udostępnionych utworów. To najbardziej restrykcyjny warunek, który zasadniczo nie pozwala nawet na stworzenie kolażu ze zdjęć czy wykonanie infografik.
Od kilkunastu lat coraz więcej grafik czy fotografii znajdujących się w sieci udostępnianych jest właśnie na licencjach Creative Commons. Coraz więcej krajów włącza zresztą model CC do swojej polityki edukacyjnej. Również i Polska zdecydowała się na wdrożenie idei otwartych zasobów edukacyjnych w oparciu o licencje Creative Commons. Eksperci są zdania, że w kolejnych latach trend na udostępnianie utworów i dzieł w ramach licencji CC będzie coraz silniejszy. To znaczne ułatwienie dla wielu osób, w tym początkujących przedsiębiorców, którzy chcieliby wykorzystać te zasoby w swoim biznesie.
Psychologia jednoznacznie wypowiada się na temat bodźców stojących za podejmowaniem większości decyzji. To emocje wzywają do [...]
Logo firmy to coś z czym kojarzy się daną markę. To jeden z pierwszych elementów z jakim spotyka się klient [...]